Witam was bardzo serdecznie. Dzisiaj chciałabym zakończyć ów temat jakim są moje inspirację na tatuaże. To już trzecia i ostatnia część. Jak mogliście zwrócić uwagę będę bardzo wydziarana. Jednakże myślę, że to moje ciało i moja decyzja jak je prezentuję. Nie chce być zwykłą szarą myszką. Więc zaczynajmy.
11. Kotwica na kostce...
(Źródło: http://wzory-tatuazy.com/t/kotwica/strona,p1.html)
Kotwica jako tatuaż wywodzi się z środowiska marynarskiego. Symbolizuję ona nadzieję, bezpieczeństwo, wierność, stabilność, szczęście, czy też niezłomność.
Kotwica jest jak Ja i moje pragnienia. Chciałabym się osiąść gdzieś, poczuć bezpieczeństwo, wierność wobec drugiej osoby, oraz stabilność. Szczęście oraz niezłomność w życiu. Tego pragnę...
12. Znak nieskończoności na drugiej kostce.
(Źródło: http://slodive.com/inspiration/41-delightful-wrist-tattoos-for-2013/)
Nieskończoność, niby taki prost symbol matematyczny, którego nikt nie może dowieść, czym ów nieskończoność jest. Ja natomiast wiem czym dla mnie jest takowa. Niesie znaczenie odrodzenia, reinkarnacji. Wskazuje na brak limitów, na brak ograniczeń. Moje życie jest pełne nieskończonych zakrętów, oraz spadków. Jednakże idę do przodu i pokonuję kolejne skręty, kolejne nachylenia. Dąże do nieskończoności, dążę do perfekcji...
13. Klucz do mojego serca
Jeszcze nie mam pojęcia gdzie go umieszczę, lecz wiem, że potrzebuję takiego klucza. Potrzebuje klucza, który będę mogła podarować tej, jednej wybranek osobie, której zaufam i oddam moje życie. Która będzie mogła otworzyć moje serce, które jest zamknięte na wszystko inne. Chciałabym aby ten klucz był mocno zakrzywiony, aby druga osoba wiedziała, że droga do zdobycia mnie nie jest wcale taka prosta jak się wydaję, że potrzebuję czasu aby zaufać i obdarować uczuciem.
14. Wiedźmiński miecz na lewym boku ciała
To jest pierwszy z dwóch tatuaży, którymi mnie zainspirował świat Andrzeja Sapkowskiego z sagi o wiedźminie. Kocham tą sagę, pokazuję tyle problemów współczesnego świata, zamknięte na kartach fikcyjnego świata a mimo to posiada identyczne problemy, jak np. dyskryminacja rasowa. Geralt jest moją ulubioną postacią fikcyjną, lecz nie jego chce mieć na ciele, ale jego miecz wiedźmińskie, który przyozdobi mój bok ciała. Ostrze często oznacza, wojnę, bitwę z czymś, śmierć. Ja na moim ostrzu chce wytatuować dodatkowo wstęgę na której, będzie widniał cytat z prozy Sapkowskiego idealnie odzwierciedlający moje perypetie życiowe. "Miecz przeznaczenia ma dwa końce, jednym jesteś Ty, drugim jest śmierć." To troszkę jak z moją czaszką i Memento Mori...
15. Boże to już piętnasty tatuaż. Tym razem sowa trzymająca medalion wiedźmiński Geralta w postaci głowy wilka.
Nie jestem pewna gdzie chciałabym mieć ów malunek, czy na piersiach na klatce piersiowej, czy też na drugim boku, tym razem prawym. Wyszczerzony wilk oznacza moją zawziętość, oraz to co już wielokrotnie tłumaczyłam. Natomiast nowym symbolem jest sowa, która oznacza, nocnego łowcę, ochronę, wolność, doświadczenie, drapieżnika, czy również niezależność.
Ja sama jestem staram się być niezależna, pogłębiać mądrość, której symbolem jest również sowa, często pracuję w nocy z względu na problemy z spaniem, wiec taki nocny łowca idealnie odzwierciedla moją osobę.
To na razie wszystkie moje koncepcję, zapraszam do komentować, doradzania czy warto, czy powinnam się zastanowić. Dziękuję serdecznie wytrwałym, za wytrzymanie i przeczytanie ów trzech części.
Zapraszam do polubienia mojej strony na facebooku: Rock Rude Olivia
oraz do zapoznania się z innymi ciekawymi wpisami.
Pozdrawiam
Rock Rude Olivia
Tatuaże są fajne ale ja nigdy bym sobie ich na ciele nie zrobila ale stronka jest EXTRA :)
OdpowiedzUsuń